Wszystko zaczęło się dość wcześnie, bo już początkiem września na spotkaniu przed katechezami padła idea by zorganizować w naszej parafii przedstawienie bożonarodzeniowe. Kłopotem dla tego typu przedsięwzięć były ciągle zmieniające się zasady sanitarne, które rodziły wątpliwości czy będzie możliwość zrealizować ten projekt. Mimo ciągle zmieniającej się sytuacji, zwyciężył ogólny optymizm. Pod koniec listopada zapadła ostateczna decyzja – zabieramy się za realizację projektu!

Najpierw oczywiście podział zadań – kto za co będzie odpowiedzialny, jaki wybierzemy scenariusz, czy tradycyjny czy bardziej modernistyczny, jak zorganizujemy stroje, kiedy będzie najlepszy czas na występ i jak zorganizować próby…

Padła decyzja by grono występujących dzieci oprzeć w głównej mierze na dzieciach uczęszczających na katechezę w języku polskim. Z obsadzeniem ról nie było większych problemów. Dzieci dość szybko podchwyciły ideę i po rozdaniu ról, zaczęły uczyć się tekstów na pamięć.

Kiedy główne kroki zostały postawione, przyszły niestety pierwsze ograniczenia sanitarne, które uniemożliwiły przeprowadzenie próby w wyznaczonym terminie. Nikt jednak nie załamywał rąk. Nadal z ufnością spoglądaliśmy w przyszłość. Wraz z początkiem nowego roku przyjęliśmy stanowisko, że wspólnie dążymy do zrealizowania jasełek nawet gdyby dzieci miały wystąpić bez publiczności. (na tamten czas zasady pozwalały na organizowanie aktywności wewnętrznych tylko dla 20 osób)

Z takim nastawieniem rozpoczęliśmy próby. Pierwsza miała miejsce 9 stycznia. Kolejne 16 stycznia, generalna 22 stycznia i ostatnia tuż przed występem w niedzielę 23 stycznia.

Poza ostatnią próbą zawsze kogoś brakowało. Albo ktoś nie mógł dotrzeć, albo ktoś zachorował z dzieci, albo obowiązkowa kwarantanna. Mimo przeszkód nie wdzierała się zbytnia nerwowość czy niepewność.

Pojawił się pomysł by całe wydarzenie nagrać gdyby przepisy nie pozwalały obejrzeć jasełek nawet rodzicom dzieci występujących.

Tuż po pierwszej próbie okazało się, że część osób będzie mogła zobaczyć jasełka na żywo. A dwa dni przed występem otrzymaliśmy kolejną, dobrą wiadomość – nowe wytyczne pozwalają wykorzystać połowę powierzchni sali parafialnej. Zostało więc dokończyć rozpoczęte prace z oprawą muzyczną, dekoracjami, wystrojem, strojami, dźwiękiem i tłami do scen.

Zainteresowanie jasełkami było duże. Widownia dopisała. Dzieci w trakcie występu dały popis swoich możliwości, a cała wspólnota parafialna mogła podziwiać i cieszyć się całym wydarzeniem.

Wielkie więc podziękowania dla wszystkich dzieci, które wzięły udział w jasełkach i dały nam wszystkim wiele radości. Wielkie dzięki rodzicom, którzy w trudnym czasie pracowali ze swoimi dziećmi w domach by były jak najlepiej przygotowane do występu. Podziękowania wszystkim dorosłym, którzy poświęcili sporo czasu i pracowali na różnych polach aktywności: przy scenariuszu, reżyserii, oprawie muzycznej, dekoracjach, przygotowaniu sali, dźwięku itd. Wspólne dzieło zawsze cieszy i łączy ludzi razem! Pamiętajmy o tym na przyszłość by chcieć być częścią podobnych wydarzeń gdy tylko usłyszycie, że coś zaczyna się rodzić u św. Gudmunda.